Oba zespoły zagrały ofensywnie, co z pewnością musiało się podobać kibicom. Jako pierwsi bliscy zdobycia bramki byli goście, lecz Błaszczyk trafił w słupek. Ta niewykorzystana sytuacja szybko zemściła się, gdyż Jakub Borowczyk kapitalnym strzałem otworzył wynik spotkania. Chwilę później czerwoną kartkę obejrzał Łukasz Bugzel i musieliśmy sobie radzić w 10. Pomimo tego, w 39. minucie Artur Krawczyk precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego podwyższył na 2:0, a do końca pierwszej połowy pozostało pięć minut. Pięć minut które totalnie odwróciły losy meczu, gdyż goście przeprowadzili dwie akcje w ciągu dwóch minut i za sprawą Michała Giecza oraz Daniela Kaczmarka było 2:2. Co gorsza po zmianie stron arbiter odgwizdał rzut wolny pośredni w polu karnym Polonistów, który na gola zamienił Kaczmarek i Ostrovia wyszła na prowadzenie. W 52 minucie, mogło być 3:3, ale uderzenia Krawczyka oraz Ceglarka fenomenalnie wybronił Jankowski. W 68 siły na boisku się wyrównały, gdyż drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Kempiński. Nasi piłkarze poczuli, że mogą jeszcze coś ugrać i postawili wszystko na jedną kartę, odkrywając się zupełnie. Niestety, pomimo wielu starań golkiper gości nie dał się już pokonać, a Ostrovia w końcówce przeprowadziła zabójczą kontrę, ustalając wyniki na 2:4.
Bramki:
– 1:0 Jakub Borowczyk (25’)
– 2:0 Artur Krawczyk 38’)
– 2:1 Michał Giecz (44’)
– 2:2 Daniel Kaczmarek (45’)
– 2:3 Daniel Kaczmarek (47’)
– 2:4 Miłosz Nowicki (75’)
Składy:
Polonia 1912 Leszno: Krzyżostaniak – A. Krawczyk, Bugzel, Rerak (Lokś), Kowalski, Glapiak, Płocharczyk (Robaczyński), Gryziecki, Konieczny, Ceglarek (Moryson), Borowczyk
Ostrovia Ostrów Wlkp.: Jankowski – K. Krawczyk, Wiącek, Wachowiak, Błaszczyk, Szymanowski, J. Kaczmarek, D. Kaczmarek, Nowicki, Giecz, Kempiński