CENNE 3 PUNKTY

W spotkaniu 11. kolejki piłkarskiej V ligi Polonia 1912 Leszno pokonała w wyjazdowym starciu Zefkę Kobylą Górę 2:1.

Tydzień temu na własnym boisku leszczynianie tylko zremisowali na własnym boisku z Krobianką Krobia i do lidera rozgrywek tracili już pięć punktów. Dlatego w sobotę nie mogli pozwolić sobie na wpadkę. Pierwsza połowa starcia w Kobylej Górze do najłatwiejszych nie należała. W leszczyńskiej kadrze brakowało kilku istotnych graczy, dlatego trudno było przewidzieć losy tego spotkania. Wszystkie gole w tym meczu miały miejsce w drugich 45 minutach.

Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył w 50. minucie Adam Piwoński. Chwilę później goście poszli za ciosem, a autorem drugiego trafienia był Jakub Harendarz. Wydawało się, że biało-czerwoni spokojnie “dowiozą” to zwycięstwo do końca. W ostatnich minutach zrobiło się jednak bardzo nerwowo. Wszystko za sprawą gola, którego w 85. minucie zainkasowali gospodarze. Arbiter do regulaminowego czasu gry doliczył aż sześć minut. Mimo tego podopieczni Karola Misia dopięli swego. Ostatecznie Polonia 1912 Leszno pokonała Zefkę Kobyla Góra 2:1.

To niezwykle cenne zwycięstwo. Tego samego dnia lider przegrał w Krobi i leszczynianie tracą do Victorii Skarszew już tylko dwa oczka. Wszystko wskazuje na to, że w kontekście awansu kluczowe znaczenie może mieć bezpośrednia konfrontacja obu faworytów.

(tekst: leszczynskisport.pl