Jutro już o 11:00 podopieczni Łukasza Koniecznego zagrają w Kępnie z imienniczą Polonią.
Wczesna pora i długa podróż na pewno nie jest sprzymierzeńcem dla Polonistów. Jednakże nie ma co marudzić tylko trzeba zagrać przynajmniej tak jak w drugiej połowie we Wrześni i wynik końcowy powinien być pozytywny.
Trzymamy kciuki Panowie! Powodzenia