Grała młodzież (1-2.04)

 

 Junior Starszy – Liga Wielkopolska
Kotwica Kórnik – Polonia 1912 Leszno 1:1 (1:1)


W minioną sobotę zawodnicy juniora starszego Polonii 1912 Leszno zmierzyli się z Kotwicą Kórnik. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 i pierwszy raz w tej rundzie zapunktowaliśmy w meczu wyjazdowym. W pierwszej połowie to Kotwica stworzyła sobie kilka sytuacji bramkowych i utrzymywała się dłużej przy piłce. Po jednej z udanych akcji prawym skrzydłem zawodnik gospodarzy popisał się bardzo dobrym uderzeniem i nie dał szans naszemu bramkarzowi. Jednak jeszcze w pierwszej połowie udaje nam się wyrównać stan meczu po silnym i precyzyjnym uderzeniu Tomka Zawidzkiego z rzutu wolnego. Pierwsza cześć drugiej połowy jest dużo lepsza w wykonaniu naszych zawodników. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych jednak za każdym razem bramkarz gospodarzy wyszedł z nich obronna ręką. W końcówce znowu do głosu doszła drużyna Kotwicy jednak udało nam się utrzymać rezultat remisowy. Wracamy z Kornika z jednym punktem i lekkim niedosytem, ponieważ gdybyśmy wykazali się większa skutecznością można było się dzisiaj pokusić o 3 pkt i wygraną.

 

Junior Młodszy – Liga Wielkopolska
Polonia 1912 Leszno – Jarota Jarocin 5:0 (2:0)

W bardzo dobrym stylu rozpoczęli rundę wiosenna juniorzy młodsi Polonii 1912. Na własnym terenie wysoko pokonali Jarotę Jarocin 5:0. Spotkanie od początku układało się pod dyktando miejscowych, którzy dominowali na boisku pod każdym aspektem. Spotkanie dwoma trafieniami po stałych fragmentach gry otworzył Jędrzej Tonkiewicz. Do przerwy mimo kilku dobrych okazji wynik się nie zmienił, najbliżej pokonania bramkarza był debiutujący w rozgrywkach Tomasz Baer ale piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Drugie 40min. spotkania obfitowało w wiele okazji bramkowych leszczyńskiej drużyny, a do siatki trafiał dwukrotnie Paweł Stachowiak oraz Tomasz Olejnik, który zdobył piękną bramkę z rzutu wolnego. Kolejne spotkanie zespół rozegra w najbliższą sobotę o godz. 11:00 w Szamocinie, niestety bez pauzującego za kartki Tonkiewicza.

 

Trampkarz – Mistrzowska grupa OZPN Leszno
Polonia 1912 Leszno I – Polonia 1912 Leszno II 4:0 (0:0)

 

 

Młodzik – Mistrzowska grupa OZPN Leszno
Football Academy Leszno – Polonia 1912 Leszno 3:2 (0:1)

W niedzielny słoneczny dzień naszej drużynie przyszło się zmierzyć na Stadionie im. Alfreda Smoczyka z wiceliderem ligi – Football Academy Leszno I.  Mimo znacznej przewagi w tabeli ligowej nasi zawodnicy nie przestraszyli się i od początku radzili sobie bardzo dobrze z konstruowaniem akcji oraz wywieraniem presji na przeciwniku atakując wysokim pressingiem. Efektem dobrej gry była bramka w 10 minucie meczu autorstwa Macieja Pawłowskiego , który po zamieszaniu w polu karnym otworzył wynik meczu. W pierwszej połowie zbyt dużo sytuacji podbramkowych nie przyszło nam oglądać i do przerwy schodziliśmy z jednobramkową przewagą. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, nasi zawodnicy konsekwentnie realizowali założenia przedmeczowe i wynik utrzymywał się długo bez zmian. W 45 minucie meczu Dawid Samolewski po kontrataku minął wychodzącego bramkarza przed polem karnym i uderzeniem do pustej bramki podwyższył wynik spotkania na 2:0. Wydawało się , że nasz zespół wszystko ma pod kontrolą i pewnie podąża po zwycięstwo. W 50 minucie po wznowieniu gry od bramkarza , jeden z naszych obrońców popełnia błąd w rozegraniu, zawodnik gospodarzy przejmuje piłkę i strzela bramkę kontaktową. W 53 minucie Jakub Stocki miał okazję podwyższyć wynik na 3:1 w sytuacji sam na sam jednak uderzył w boczną siatkę. Od 54 minuty musieliśmy radzić sobie w osłabieniu , gdyż jeden z naszych zawodników za faul bez piłki dostał karę 3 minut. Gospodarze wykorzystali tą okazję i po prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam napastnik Football Academy wyrównał wynik spotkania. Gdy wszyscy już czekali na ostatni gwizdek sędzia w ostatnich sekundach dopatrzył się faulu naszego obrońcy i podyktował wątpliwy rzut karny , który dał 3 punkty gospodarzą. Z przebiegu meczu nasz zespół nie zasłużył na porażkę. Do 50 minuty na bardzo mało pozwolił wyżej notowanemu przeciwnikowi, jednak później popełniając proste błędy w rozegraniu piłki oraz nie panując nad emocjami dał możliwość nadrobienia strat gospodarzą. Mimo porażki cieszy progres w grze chłopaków przede wszystkim w funkcjonowaniu drużyny na boisku. Miejmy nadzieję , że już w najbliższą sobotę w meczu z Dąbroczanką Pępowo uda się dopisać pierwsze 3 punkty na wiosnę