Grała młodzież (15-16.10)

Wielkopolska Liga – Junior Starszy
Sobota 15.10.16 – godzina 11:00
Polonia 1912 Leszno – Sokół Szamocin 1:4

Wielkopolska Liga – Junior Młodszy
Sobota 15.10.16 – godzina 13:00
Polonia 1912 Leszno – Sokół Szamocin 0:2

OZPN Leszno Grupa Mistrzowska – Trampkarz
Niedziela 16.10.16 – godzina 11:00
AS Czempiń – Polonia 1912 Leszno I 0:5 

Poloniści od początku ruszyli do ataku. Pierwszy bliski pokonania bramkarza Asa był dwukrotnie Wojtek Terebecki. Zabrakło jednak trochę zimnej krwi. Pierwszą – wspaniałą – bramkę zdobył w dwunastej minucie gry strzałem z końca pola karnego (po szybkiej wymianie z kolegami kilku podań) Kuba Harendarz posyłając piłkę w samo okienko. Dwie minuty później dwa strzały w krótkim czasie oddał Filip Niemyt, z czego pierwszy wyłapał bramkarz, a drugi przeszedł obok bramki. Siedemnasta minuta gry przyniosła Asowi (jedyną – jak się okazało) dobrą szansę na zdobycie bramki. Po kontrowersyjnej decyzji sędziego – który zauważył tuż przed polem karnym faul na zawodniku Asa – strzał na bramkę wypiąstkował Szymon Olejniczak. Już minutę później po do środkowaniu Wojtka Terebeckiego ładnie na bramkę rywali uderzył Kamil Kaźmierczak, jednak piłkę nad bramką przeniósł bramkarz. W dziewiętnastej minucie ładną wkrętkę z rzutu rożnego z prawej strony wykonał Wojtek Terebecki, jednak piłka minęła minimalnie lewy słupek bramki. Dwie minuty później było już 2:0 po technicznym strzale Kuby Harendarza ze środka pola karnego. Również Kuba Harendarz po kilkudziesięciu sekundach ładnie uderzył piłkę głową w kierunku bramki, lecz bramkarz nie dał się zaskoczyć. W dwudziestej ósmej minucie strzału zza pola karnego spróbował Oskar Wulke, lecz piłka minęła bramkę Asa. Minutę później o strzał z daleka pokusił się Patryk Stachowiak, jednak zbyt lekko i bramkarz nie miał kłopotów z wyłapaniem piłki. Po upływie kolejnych kilkudziesięciu sekund kolejny strzał z daleka Oskara Wulke wyłapał bramkarz. W trzydziestej pierwszej minucie dobry strzał oddał Kuba Harendarz jednak piłka obiła jedynie słupek. Po chwili Patryk Stachowiak trafił mocnym strzałem z daleka kolegę z drużyny. Po minucie kolejny strzał z daleka Patryka Stachowiaka wyłapał bramkarz. Trzydziesta trzecia minuta to kolejny strzał z daleka Oskara Wulke ponownie wyłapany przez bramkarza. Ostatnia minuta pierwszej połowy przyniosła strzał Patryka Stachowiaka z wolnego ponad bramką i chwilę później bramkę Tymoteusza Jądera na 3:0.
Druga połowa rozpoczęła się tak, jak zakończyła pierwsza – bramką. Tym razem Kuba Harendarz postanowił skompletować hattricka. W czwartej minucie drugiej połowy, ucierpiał w starciu piłkarz Asa i po chwili przerwy zarządzonej przez arbitra i rzucie sędziowskim piłkarze Asa stosując się do zasad fair play oddali naszym chłopakom piłkę. Blisko piątej bramki było w piątej minucie, kiedy strzał Kuby Harendarza z linii bramkowej wybili przeciwnicy. W ósmej minucie Patryk Stachowiak silnym strzałem przeniósł piłkę nad bramką rywali. Kolejny strzał w trzynastej minucie oddał Oskar Wulke, jednak został on bez trudu wyłapany przez bramkarza. W szesnastej minucie próbę chyba przewrotki Patryka Stachowiaka wyłapał bramkarz. Kolejne kilkanaście minut gry to dość spory chaos na boisku. Dopiero w dwudziestej ósmej minucie Polonia miała kolejną szansę na bramkę. Wojtek Terebecki po krótkim rozegraniu rzutu rożnego z Kubą Harendarzem bardzo dobrze dośrodkował w okolice „wapna” lecz któryś z jego kolegów uderzył piłkę głową minimalnie nad bramką. Minutę później zamieszanie w polu karnym przeciwników wykorzystał Bartek Kryś zdobywając swoją pierwszą bramkę w Polonii i tym samym ustalając wynik spotkania. Chwilę później na bramkę uderzał jeszcze Kuba Harendarz, lecz bramkarz odbił strzał.

OZPN Leszno Grupa Mistrzowska – Trampkarz
Sobota 15.10.16 – godzina 10:00
 Polonia 1912 Leszno II – Obra 1912 Kościan 3:4 

W sobotnim spotkaniu trampkarze trenera Pujanka ulegli Obrze Kościan 3:4 (2:1). Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu. Dużym zaangażowaniem i walką chłopcy zniwelowali olbrzymią przewagę fizyczną po stronie gości. Wreszcie skutek przynoszą trenowane rzuty rożne i Maks Pieczyński uzyskuje prowadzenie. Goście chcą szybko doprowadzić do remisu ale my wprowadzamy świetną kontrę i Oskar Cieśliński podwyższa nasze prowadzenie. Niestety pod koniec I części opadamy z sił i rywale strzelają bramkę kontaktową. Początek II połowy to znów nasza dominacja, której niestety nie potrafimy udokumentować golem – mimo kilku bardzo dobrych sytuacji. Obra doprowadzą do wyrównania a następnie w krótkim czasie strzela nam kolejne 2 bramki. Pod koniec spotkania Kuba Kózka zmniejsza jeszcze rozmiary porażki, ale to drużyna z Kościana zdobywa 3 pkt. Mimo przegranej chłopaki pokazali się z dobrej strony. Niestety po raz kolejny o porażce zdecydowała przewaga fizyczna rywali. Trudno grać z wyższymi o głowę przeciwnikami.

 

OZPN Leszno Grupa Mistrzowska – Młodzik 
Sobota 15.10.16 – godzina 10:00
Rawia Rawicz – Polonia 1912 Leszno 1:1

Drużyna młodzika wybrała się do Rawicza na mecz z pierwszym zespołem Rawii. Od początku meczu gra toczyła się w środku pola, a sytuacji było jak na lekarstwo. W 10 minucie po świetnym podaniu Jakuba Stockiego , Dawid Samolewski w sytuacji sam na sam trafił do siatki lecz był on na minimalnym spalonym i bramka nie została uznana. Z minuty na minutę rosła przewaga gospodarzy , którzy mieli kilka dobrych sytuacji lecz brakowało im skuteczności albo bardzo dobrze spisywał się w bramce Polonii Jakub Bernacki. Wynik do przerwy pozostał bezbramkowy.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i to miejscowa drużyna z Rawicza miała więcej okazji podbramkowych, a nasza drużyna tylko sporadycznie zagrażała bramce rywala. W 15 minucie drugiej połowy po zamieszaniu w polu karnym piłka znalazła drogę do bramki Polonii. Nasza drużyna podrażniona stratą bramki ruszyła do ataku co przyniosło efekt w postaci bramki na 5 minut przed końcem meczu. Kapitan Oskar Hermanowicz mocnym strzałem z dystansu pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi gospodarzy i doprowadził do remisu. Do końca meczu żadnej z drużyn nie udało się przeciągnąć szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz zakończył się remisem 1:1.