Nasz zespół słabo zakończył piłkarską jesień, bo dwoma porażkami. Drużyna musi z siebie wykrzesać w sobotę nieco więcej, by udanie rozpocząć rundę rewanżową, do której powrót nastąpi dopiero wiosną.
Rywalem będzie Victoria Ostrzeszów, z którą Polonia przegrała na inaugurację sezonu aż 4:1. Tak się złożyło, że podopieczni trenera Waldemara Jędrusiaka słabo wystartowali do jesieni i słabo ją zakończyli, mając zdecydowanie świetny środek pierwszej rundy.
To wszystko co za nami należy jednak odkreślić już grubą kreską i dać z siebie wszystko w ostatnim tegorocznym meczu o ligowe punkty. Po ostatniej przegranej z Victorią Września nasz zespół stracił dystans do czołowej trójki, ale wciąż jeszcze przed piłkarzami mnóstwo grania i biorąc pod uwagę korzystny układ spotkań w rewanżach (Polonia gościć będzie czołową trójkę u siebie) wciąż nie możemy zespołowi odbierać szans nawet na wygranie ligi i bicie się o III ligę.
Póki co trzeba tę rundę wiosenną rozpocząć dobrze i pokonać w sobotę ostrzeszowską jedenastkę, która ostatnio dostała srogie lanie w Koninie (8:0).
Początek sobotniego meczu Polonii z Victorią Ostrzeszów o godzinie 13.00. Mecz ponownie odbędzie się na kompleksie boisk w Zaborowie.