Od samego początku Poloniści prezentowali się lepiej i po bramkach Krawczyka i Wydmucha prowadziliśmy 2:0. Goście dopiero w końcówce spotkania zdołali zdobyć bramki, które nie powinny wpaść, lecz to już inna historia. Najważniejsze, że podopieczni Waldemara Jędrusiaka pokazują, że będą liczyć się w tym sezonie w czubie tabel.