Kolejny punkt do swojego dorobku dopisali piłkarze Stainer Polonii Leszno. Nasz zespół zremisował z Tarnovią Tarnowo Podgórne 0:0. Szczegóły wkrótce.
Na więcej niż jeden punkt w sobotnim spotkaniu obie drużyny po prostu nie zasłużyły. Choć nazwiska, które w sobotę zawitały do Leszna zwiastowały niezłe widowisko. Tym razem jednak skończyło się tylko na zapowiedziach. Na początku spotkania zarówno Tarnovia, jak i Stainer Polonia wyglądały przyzwoicie. Leszczynianie jednak zamiast do bramki konsekwentnie trafiali w jej obudowę. W 19 minucie piłka dwukrotnie obiła poprzeczkę po strzale Artura Krawczyka. Wyczyn kapitana biało-czerwonych niespełna kwadrans później z rzutu wolnego powtórzył Michał Skrzypczak.
W drugich 45 minutach brakowało nie tylko goli, ale i klarownych sytuacji z obu stron. Gra toczyła się w środku pola, a obie ekipy bardziej niż w atak zaangażowały się w działania defensywne. Jedną z lepszych okazji na pokonanie bramkarza gości w 81 minucie zmarnował Łukasz Bugzel. Po rzucie rożnym uderzenie z bliskiej odległości stopera leszczynian trafiło zaledwie w boczną siatkę bramki. Więcej emocji grupa kibiców oglądająca na żywo sobotnie spotkanie nie doczekała się, a całe widowisko zakończyło się bezbramkowym remisem. Biorąc jednak pod uwagę przebieg wydarzeń na boisku podział punktów wydaje się być jedynym, sprawiedliwym rozstrzygnięciem.
(leszczynskisport.pl)