Raz na wozie raz pod wozem

Ostatni weekend września i ostatnie wrześniowe spotkania naszych drużyn.

Dziewczyny pojechały dzisiaj do Wolsztyna by zdobywać kolejne ligowe doświadczenia. Po cichu liczyliśmy na punkty ale nie udało się choć mecz był zacięty. Wynik 7:5 (2:1) dla Gromu Wolsztyn. Mecz kończyliśmy w dziesiątkę po „asie kier” którego obejrzała Wiktoria Szymankiewicz za faul bez piłki na rywalce – jak widać nikt tu nie odpuszcza. Bramki zdobywały dla nas dzisiaj same Wiktorie – Wiktoria Żaczek  Szymankiewicz oraz Wiktoria Poniży Punkty były blisko ale liczymy, że z każdym meczem będziemy obserwować postęp w grze naszej drużyny.
Kiepsko wypadli też nasi juniorzy młodsi, którzy nie mogą sobie poradzić głównie z epidemiami chorób wirusowych oraz licznymi kontuzjami  – cóż wynik 0:5 w Kole z miejscową Olimpią to trzecia porażka podopiecznych trenera Pujanka. Przy okazji chłopacy poznali, że nie zawsze w życiu jest „szampan i kawior” choć jakość boiska, wyziębione szatnie czy brak ciepłej wody urągają już dzisiaj poziomowi ligi wojewódzkiej. Warto docenić leszczyńskie szatnie 
Po ubiegłotygodniowej wpadce z Włókniarzem Kalisz odkuli się za to juniorzy starsi ??którzy gładko ograli na własnym terenie Stal Pleszew 6:0 (4:0) po bramkach Mikołaj Karolczak Wiktor Goryniak  Bartosz Kossowski  oraz Adam Piwonski 
Wysokiej porażki w Racocie doznali młodzicy, którzy mimo dobrej gry w I połowie, którą przegrywali 0:1 po przerwie zostali rozbici przez PKS. Ostateczny wynik 9:1 a honorowe trafienie dla Stainer Polonii uzyskał Grzegorz Waligóra.
Również smutne miny mają nasi trampkarze młodsi, którzy ulegli w Jarocinie Jarocie 2:3 
No i na deser prawdziwy majstersztyk w wykonaniu trampkarzy starszych, którzy w Gnieźnie pokazali niesamowity charakter i zwycięstwo 5:4 przypieczętowali w ostatniej akcji meczu  Bramki w tym niesamowicie zaciętym spotkaniu zdobyli Hubert BuchwaldJędrek Zapłacki  oraz Bartek Babski Brawo panowie tak trzymać