Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis. Dopiero po zmianie stron worek z bramkami się otworzył. Jako pierwsi i to dwukrotnie do siatki trafiali goście, którzy wyprowadzili dwie kontry. Nasz zespół zdołał odpowiedzieć tylko bramką Pawła Stachowiaka i mecz zakończył się zwycięstwem Syreny 1:2.