W naszej podróży przez 110 lat leszczyńskiej piłki nie będziemy trzymać się chronologii wydarzeń. Myślę, że taka forma będzie po prostu atrakcyjniejsza.
Dzisiaj postać jednego z największych graczy w historii Polonii 1912 Leszno. Damian Łukasik trafił w do naszego klubu z Ponieca w roku 1979 za namową swojego nauczyciela WF-u. Imponujące warunki fizyczne, pracowitość oraz talent sprawiły, że dość szybko bo już jako 16-letni junior stał się podstawowym zawodnikiem drużyny seniorów. Przełom lat 70/80 to okres kiedy Polonia pod wodzą trenera Mirosława Królikiewicza zaczęła dobijać się do III-ligowych rozgrywek. Dodajmy, że był to wówczas faktyczny 3 poziom rozgrywkowy a zatem taki awans oznaczał przynależność do grona 100 najlepszych drużyn w Polsce. Stawka była więc wysoka. Poloniści uzyskali upragniony awans w roku 1981 kiedy w barażu zmierzyli się z Lechem II Poznań. Bój był zacięty. W Lesznie wygrała Polonia 3:0 a w rewanżu padł wynik 3:1 dla Lecha. Najprawdopodobniej to w tym dwumeczu w oko trenerów z Poznania wpadł młody obrońca rodem z Ponieca. Dość powiedzieć, że po rozegraniu w Polonii jeszcze III-ligowej rundy jesiennej Damian Łukasik trafił do Kolejorza. Początki jak sam wspomina w wywiadach nie były łatwe ale w końcu Łukasik stał się podstawowym graczem Lecha. Rozegrał dla biało-niebieskich 245 spotkań, zdobył 4 tytuły Mistrza Polski oraz dwukrotnie Puchar Polski. Oczywiście grał także w reprezentacji Polski. W latach 1985 – 1990 zagrał 27 meczów. Niestety będąc u szczytu kariery kontuzja pokrzyżowała przejście do holenderskiego Groningen. Szkoda także, że pan Damian nie miał okazji zagrać z reprezentacją na dużej imprezie bo po Mundialu w Meksyku (1986) ta sztuka udała się nam dopiero w roku 2002. Mimo to Damian Łukasik należy do grona wybitnych polskich piłkarzy co niewątpliwie znalazło swoje odbicie w tym, że trafił do grona „jedenastki wszech czasów” Lecha Poznań, która powstała z okazji obchodów 100-lecia tego klubu.
My jesteśmy dumni, że Damian Łukasik właśnie w Lesznie rozpoczął swoją wielką piłkarską karierę, a nasz klub dał mu szansę pokazania swoich nieprzeciętnych możliwości.
Mamy nadzieję, że w tym jubileuszowym dla nas roku Damian Łukasik pojawi się w Lesznie i będzie okazja do powspominania tamtych lat oraz spotkania z kolegami, z którymi grał wówczas w Polonii.