Przenieśmy się do ciężkich czasów po II wojnie światowej. Piłka to gra prosta, która nie wymaga nic więcej poza gałą, bramkami oraz grupą chętnych osób i pewnie stąd olbrzymia popularność tej dyscypliny sportu. Nic zatem dziwnego, że tuż po zakończeniu wojny piłkarze jako pierwsi powrócili do czynnego uprawiania sportu. W latach 1945/46 w oczekiwaniu na wznowienie rozgrywek ligowych organizowano w Lesznie wiele spotkań towarzyskich. 21 kwietnia 1946 – w niedzielę wielkanocną doszło do ciekawego meczu old boyów Polonii 1912 Leszno oraz KKS-u Leszno. Na uwagę zasługuje przepiękne określenie zawodników jako „wygasłych już gwiazd, które zbierały burze oklasków”. Co ciekawe już wówczas obydwu klubom było ze sobą po drodze. Wkrótce dojdzie do fuzji, która połączy Polonię z leszczyńskimi kolejarzami na kolejnych kilkadziesiąt lat.